Krótko i treściwie:
Wykoncypowałem sobie, że hasło "dziura budżetowa" działa na wyobraźnię o wiele mocniej, niż obco brzmiący "deficyt". A stąd blisko było do eksperymentu, który badał tak naprawdę sposób kształtowania opinii/nastrojów społecznych przez media. Efekt jest jaki jest - raczej używa się słów obco brzmiących, mniej zrozumiałych, niż obrazowych i opisowych.
Media zawsze oburzają się słysząc zarzuty o stronniczość, zwłaszcza te głównonurtowe. A świadczy to o gigantycznej hipokryzji albo wyjątkowej krótkowzroczności.
pozdrawiam serdecznie,
Maciej Jagaciak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz